"FORUM O GÓRACH"
Forum na którym rozmawiamy na górskie tematy;) Data powstania Forum 13.06.2007
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum "FORUM O GÓRACH" Strona Główna
->
Nasze wspomnienia,relacje i plany
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
o górach
----------------
Tatry
Góry Polski
Góry Europy
Góry Świata
O górach ogólnie
Nasze wspomnienia,relacje i plany
Zagadki
Fotografia
Ekwipunek
Poza głównym tematem
----------------
Poza głównym tematem forum;)
Nasze pozagórskie wycieczki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Lilith
Wysłany: Pon 22:59, 22 Cze 2009
Temat postu:
Pogoda cudna, dla mnie i Ciebie i kilku osobników
Dzięki...
Kamulce świetne, zwłaszcza ostatnie stanowisko i wejście na szczyt..., mrożące krew w żyłach. Towarzystwo najlepsiejsze, z takimi kompanami można iśc na koniec świata. Chłopaki świetnie się spisywali, przy takiej pogodzie nawet humory nam dopisywały przy wkładaniu "majtek" . Postaram się cos naskrobać niedługo, i wrzucić zdjęcia, choć pewnie nie będą "pierwsza klasa"...
heathen
Wysłany: Pon 6:18, 22 Cze 2009
Temat postu:
Pieknie, Lilith! Cudna pogoda, piekne kamory, i widac ze swietne towarzystwo.
Lilith
Wysłany: Nie 20:56, 21 Cze 2009
Temat postu:
Pogoda jest zawsze, jednak nie wszystkim się podoba.
"Kręci" mnie wiele gór, nie tylko w Tatrach. Najważniejsze, że otworzyło się okienko na tą najwazniejszą górę poza Tatrami, co mnie cieszy.
Z wariatami uważaj, nie każdy lubi to co Ty. Radzic sobie trzeba w każdych warunkach.
Dzis zrobilismy kawał dobrej roboty, w śniegu , deszczu, mgle, liny się przydały i obycie też. Na razie tylko tyle:
Ta na tyłku to ja:) Było super. Wyjście przy fajnej pogodzie jest fajne, ale najbardziej rajcuje, jak zrobisz coś co wydaje się niemozliwe i wyciskasz z siebie ostatki sił żeby osiągnąc cel. Dla Ciebie wariactwo, dla mnie przyjemność i samo życie.
piotr
Wysłany: Sob 23:50, 20 Cze 2009
Temat postu:
Co do pogody niestety pomyliłem się. Jest ohydnie
.
Cytat:
Gór wiele, nie każda do zdobycia
Jasne, ale ja wiem, która szczególnie Cię "kręci"
Cytat:
Nikt jeszcze nie powiedział, że przy takiej pogodzie zostajemy w domu:)
A jednak wariaci
. A tak poważnie - dostrzegam w Tobie jakieś tendencje masochistyczne
. Jeżeli przeważą nad zdrowym rozsądkiem, to może być nieciekawie...
Cytat:
wycof madry ujmy nie przynosi
Święte słowa. Ci co tego nie rozumieli zostali już w górach na zawsze.
Lilith
Wysłany: Sob 20:52, 20 Cze 2009
Temat postu:
Historyjka pierwsza klasa, ja najpierw zamordowałabym instruktora a potem cała resztę
Wersja Gopr, całkiem fajna, mam nadzieję, że jutro nie będą zbierać tak moich kompanów ze szlaku:)
Cytat:
Skoro nie Mięguszowiecki to zostaje już tylko jedna
Gór wiele, nie każda do zdobycia. Przynajmniej w takich warunkach. Nikt jeszcze nie powiedział, że przy takiej pogodzie zostajemy w domu:), jako wariatka ( wg. Ciebie) póki mam jeszcze podobnych sobie, którzy murem stoją za mną wiele mamy do zrobienia. Ściskaj kciuki, nie przeżywaj:)
Warto spróbować, wycof madry ujmy nie przynosi... a góry maja to do siebie, że nie uciekają
piotr
Wysłany: Śro 8:33, 17 Cze 2009
Temat postu:
Cytat:
Alkohol i góry... nie miałam nigdy okazji łaczyć tych rzeczy. Jedno wyklucza drugie i na odwrót.
Czyżby? No to polecam następującą historyjkę
:
Wspomnienia Taternika:
"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.
Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora..."
I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..."
Odnośnie góry to chyba wiem o jaką chodzi. Skoro nie Mięguszowiecki to zostaje już tylko jedna
.
Odnośnie pogody - będzie dobrze. Czuję to w kościach. Taki czerwcowy śnieg poleży kilka dni i zniknie
Lilith
Wysłany: Wto 14:44, 16 Cze 2009
Temat postu:
Herbatki nie było, ale winko grzane już w schronisku owszem
Czy pomogło? Cóż, ciepło się zrobiło, a po tylku dalej ciekło... bbbrrr.
Alkohol i góry... nie miałam nigdy okazji łaczyć tych rzeczy. Jedno wyklucza drugie i na odwrót.
Ta pewna góra, to nie Miegusz, choć i na niego już niebawem przyjdzie kolej... To taka mała górka dość charakterystyczna , ale chyba najpierw muszę płaneta wynająć żeby mi w tym czarowaniu pomógł, warunki wysoko nie są wymarzone. Znasz jakiegoś skutecznego ?
Mówiłes kiedyś, że do czerwca w Tatrach ani grama śniegu nie bedzie , skąd Ty miałeś te informacje???
piotr
Wysłany: Pon 14:11, 15 Cze 2009
Temat postu:
Fajne zdjątka. Relacja, jak zwykle, totalnie "zakręcona" (z tym kaczorkiem to chyba aluzja do pewnych polityków heh). Pogoda była prawdziwie "barowa"
. Może - jeśli nie prowadziłaś - udało się przynajmniej strzelić herbatkę po góralsku? Raz kiedy byłem w Alpach z Rafałem postawiła mnie na nogi właśnie w taką pogodę ichnijesza jej odmiana zwana jagertee. Było równie paskudnie i bez jakichkolwiek widoków na poprawę (cóż, w ciągu 2 tygodni mieliśmy może 3 dni znośnej pogody), a jednak po jagertee udało mi się trochę odżyć i świat wydał się nawet całkiem znośny heh. Prafrazując pewne trywialne powiedzonko to nie pogoda była zła, tylko alkoholu było za mało
. Możesz zdradzić co to za "pewna" góra? Strzelam - Mieguszowiecki?
Lilith
Wysłany: Nie 22:16, 14 Cze 2009
Temat postu: Małe, nie znaczy gorsze ,moja zamiana na drobne itp.:):)
...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin