Autor |
Wiadomość |
There is Nowhere |
Wysłany: Czw 5:29, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
A mi przyszlo do głowy używać rękawiczek do kijów nawet latem... Hmm.. dziwię się, że się ktos dziwi.. Jasne, że "kije z rękojeścią odprowadzającą pot..." i tp.. Uchwyt porządnej kierownicy porządnego rowera też amortyzuje i odprowadza pot, a nikogo nie dziwią rękawiczki.
Rękawiczki powinny umieć oddychać zawsze, nie tylko te polarowe zimówki ze wzmocnieniami, ale nawet te letnie "bez palców". Jedne i drugie muszą zapewniać pewny i mocny chwyt, (autorytet heathen'a powinien wszystkich przekonać), więc konieczne zapinanie w nadgarstku i dodałbym jeszcze wzmocnienia (polecam z silikonowym wypełnieniem) na wewnętrznej części dłoni.
A dlaczego? A dlatego, że np. w rękawiczkach "do kijów" czasem trzeba się złapać ściany, albo "żelastwa"...a modny polarek czasem się może podrzeć na gałęzi..Warto przewidzieć...Rękawiczki nie są tylko od tego, żeby zimą nie zmarzły nam palce...
A jakie rękawiczki się nie nadają? Te, które przemakają i nie schną. Tek, w których dłoń sie poci. Te, które sie szybko niszczą. Łatwe. |
|
|
Marek72 |
Wysłany: Czw 13:32, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
Wszystko zalezy od szlaku na ktory sie idzie. Na Kalatowki preferuje sandaly |
|
|
piotr |
Wysłany: Czw 13:12, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
Może tylko jedno dodam. Żeby się nie roprężać i dekoncentrować po wejściu na szczyt (lub przełęcz). Bo to jest zaledwie połowa drogi i jak gdzieś napisał wybitny alpinista brytyjski Joe Simpson większość wypadków zdarza się przy zejściu (on też złamał nogę przy zejściu z Siula Grande w Anadach, co stało się kanwą słynnego filmu fabularnego Czekając na Joe - Toching the Void). |
|
|
piotr |
Wysłany: Czw 13:07, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
deco napisał: |
Czytając wasze wypowiedzi dochodze do wniosku, że chodzicie po górach wyłącznie w okresie typowo letnim tj. lipiec, sierpień, może sie mylę ale tak to odbieram. Ktoś napisał: po co rekawiczki, ktoś inny: po co kijki. Proponuję wybrać się np. w pięknym miesiącu jakim jest maj gdzie zazwyczaj jest juz ciepło, świeci słońce itp. na szlak prowadzący np. od Wodogrzmotów do D5SP a dalej w kierunku Zawratu - przekonacie sie po co potrzebne są kijki i inne wymienione wyposażenia. Szlak łatwy. Nie pisze o trudniejszych szlakach, gdyż uważam ( chciałbym) że tam chodzą mądrzy ludzie. Wchodząc na trudniejsze szlaki b.często spotkać można tablicę z napisem "Góry tylko dla rozważnych". Wg. mnie rozwagą w tym momencie jest odpowiednie przygotowanie się do wyprawy i zabranie ze sobą niezbędnego wyposażenia (rękawiczki, kijki itp. w zależności od szlaku) a nie radia, mp3, i tzw. japonek. |
Nic dodać nic ująć. Więcej rozwagi i będzie mniej wypadków w górach. |
|
|
Marek72 |
Wysłany: Wto 13:42, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
Skoro w wiekszosci sa to ludzie ktorzy edukuja sie badz sa edukowani nie trudno sie domyslic ze ich wedrowki po Tatrach przypadaja na miesiace wakacyjne Ale czy to jest jakas wada chyba nie tak moim zdaniem |
|
|
monik4a |
Wysłany: Śro 13:36, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja też i jestem z nich zadowolona |
|
|
Dawid |
Wysłany: Śro 12:10, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
w tym roku zainwestowalem w rękawiczki przydały się |
|
|
trulli |
Wysłany: Wto 10:32, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
a ja na szlakach łańcuchowych tupu Orla zawsze mam rękawiczki. po 6 godzinach szarpania łańcucha i ściskania go na pewno miałbym odciski. |
|
|
deco |
Wysłany: Wto 10:30, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
Czytając wasze wypowiedzi dochodze do wniosku, że chodzicie po górach wyłącznie w okresie typowo letnim tj. lipiec, sierpień, może sie mylę ale tak to odbieram. Ktoś napisał: po co rekawiczki, ktoś inny: po co kijki. Proponuję wybrać się np. w pięknym miesiącu jakim jest maj gdzie zazwyczaj jest juz ciepło, świeci słońce itp. na szlak prowadzący np. od Wodogrzmotów do D5SP a dalej w kierunku Zawratu - przekonacie sie po co potrzebne są kijki i inne wymienione wyposażenia. Szlak łatwy. Nie pisze o trudniejszych szlakach, gdyż uważam ( chciałbym) że tam chodzą mądrzy ludzie. Wchodząc na trudniejsze szlaki b.często spotkać można tablicę z napisem "Góry tylko dla rozważnych". Wg. mnie rozwagą w tym momencie jest odpowiednie przygotowanie się do wyprawy i zabranie ze sobą niezbędnego wyposażenia (rękawiczki, kijki itp. w zależności od szlaku) a nie radia, mp3, i tzw. japonek. |
|
|
Do-misiek |
Wysłany: Pią 14:50, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Po prostu prześmieszne Dawid... Boki zrywać |
|
|
tatromaniaczka |
Wysłany: Pią 14:11, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Już myślałam hihi |
|
|
Dawid |
Wysłany: Pią 13:35, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
wiem ze są trekkingowe tak tylko strzeliłem z tymi nartami. |
|
|
tatromaniaczka |
Wysłany: Pią 13:18, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ja też nie korzystam z kijków chociaż sa przydatne-kijki sa nie tylko narciarskie ale też trekkingowe-takie do chodzenia:) |
|
|
Dawid |
Wysłany: Pią 12:54, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Do-misiek napisał:kijki+rękawice w lecie
A może tak jeszcze narty? |
|
|
Do-misiek |
Wysłany: Pią 11:43, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Nigdy nie wpadłabym na pomysł kijki+rękawice w lecie A w pozostałych porach roku noszę ze sobą zwykłe polarowe z palcami i jest super. |
|
|