| Autor |
Wiadomość |
| monik4a |
 Wysłany: Sob 19:24, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Racja. Ja nie mam lęku wysokości, ale czasem bardzo się boję. |
|
 |
| Prezes WKG |
| Wysłany: Sob 11:03, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
| Człowiek z lękiem wysokości nie wejdzie w wyższe partie gór.Nie ma takiej możliwości.Może chodzić tylko na obszarach zalesionych.Nie mylcie lęku wysokości od zwykłego stracha którego każdy ma w niektórych sytuacjach |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Wto 20:08, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| trulli napisał: |
| Raczej nie musisz. Jeśli masz skałkowy, to taternicki po prostu jest tańszy. |
Skorzystaj z oficjalnej strony "Betlejemki"( "przeleciałam ja juz na wylot")
cyt:"Konieczne jest uprzednie ukończenie kursu wspinaczki skalnej (podstawowego, wg programu PZA). "
Pozdrawiam  |
|
|
| trulli |
| Wysłany: Wto 19:58, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| kiedyś na pewno te dwa były rozróżniane. może teraz... |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Wto 19:56, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| trulli napisał: |
| Raczej nie musisz. Jeśli masz skałkowy, to taternicki po prostu jest tańszy. |
O tym samym piszemy: "skałkowy"i "wspinaczki skalnej" nie wydaje ci się że pojecia odnoszą sie do tego samego... |
|
|
| heathen |
| Wysłany: Wto 19:53, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| WojtekB napisał: |
| Odpowiem może nieco tajemniczo - w górach nie mam... . Natomiast kiedy patrzę się z mostu w dół... hmm... nie jest to moje ulubione przeżycie. |
Moze poczujesz sie lepiej jak Ci powiem sie ze nie jest to nic tajemniczego. Nie jestes jedyny, jest to dosc popularnym zjawiskiem. Ja i wiele innych osob ma dokladnie to samo. Konstrukcje ludzkie, z nienaturalnymi prostymi katami, brakiem jakiegokolwiek uchwytu, etc., oddzialywuja bardzo negatywnie na mnie. W gorach czuje sie dobrze. |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Wto 19:51, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jak pamięć mnie nie zawodzi, to takie coś było organizowane w "KORONIE"(Kraków).Jesteś na miejcu, rozglądnij się...bo tez mnie to interesuje.
Pozdrawiam |
|
|
| trulli |
| Wysłany: Wto 19:51, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Raczej nie musisz. Jeśli masz skałkowy, to taternicki po prostu jest tańszy. |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Wto 19:46, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
Rozumiem, ale żeby zapisać się na taki kurs taternictwa musisz mieć ukończony kursu wspinaczki skalnej .
Ja właśnie o kursie takim myślę.
Pozdrawiam |
|
|
| trulli |
| Wysłany: Wto 19:39, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| tak, mam zamiar iść na kurs taternicki w Betlejemce. Stres = lęk wysokości jak człowiekowi przyjdzie wisieć na przewieszkach Kazalnicy |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Wto 19:37, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| trulli napisał: |
| W przejściach turystycznych się pewnie nie ujawni, ale kiedy zacznę się wspinać to pewnie w kluczowych momentach będzie stres. |
Chodzi tu o "przejścia" piesze po Tatrach, - rozumiem 
..."wspinać" - nie rozumiem 
Termin "wspinaczka"-chodzi o wysokogórską? 
Masz zamiar gdzieś uderzyć na jakiś profesjonalny KURS WSPINACZKI?
---stąd stres?
Co do kursu -"wspinaczki"- też nad tym myślałam.....  |
|
|
| trulli |
| Wysłany: Wto 19:26, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| W przejściach turystycznych się pewnie nie ujawni, ale kiedy zacznę się wspinać to pewnie w kluczowych momentach będzie stres. |
|
|
| WojtekB |
| Wysłany: Wto 18:05, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Odpowiem może nieco tajemniczo - w górach nie mam... . Natomiast kiedy patrzę się z mostu w dół... hmm... nie jest to moje ulubione przeżycie. |
|
|
| tatromaniaczka |
| Wysłany: Wto 15:57, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| powiem tak-nie mam lęku wysokości-mogę spokojnie patrzeć w przepaść z bezpiecznych miejsc.W momentach przechodzenia nad nimi staram się nie patrzeć w dół ale tylko dlatego żeby maksymalnie się skupić na przejściu i nie dostać jakiegoś zachwiania a nie z powodu lęku |
|
|
| Lilith |
| Wysłany: Wto 15:42, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
....nie będę cię "opierdzielać", bo już pisałam, że jesteś ok.
..........lęk wysokości? nie chce wypowiadać się za wszystkich forumowiczów, ale podejrzewam, że "lęk" nikomu tu nie grozi.., a zwłaszcza ten od wysokości...
Chociaż czasem jest tak, że ma się tam "na górze"...chwile słabości.., ale u mnie ta słabość jest zwiazana z fascynacją górami, nie z wysokością..
pozdrawiam. |
|
|