"FORUM O GÓRACH"

Dawid

Czy mają powstać Via ferraty na orlej perci??

heathen

Z ciekawosci, zeby uscislic czy dobrze rozumiem pytanie - czy chodzi o to ze powstana bo tak ktos zamierzyl ("maja powstac"), czy ze powinny powstac?

MegaMoc

ja mysle ze tak... dlaczego Question

chyba nawet nie potrafie dokładnie odpowiedziec...

Lilith

A ja myślę,że i to tak nic nie zmieni.Nawet jak zrobią wyciąg na ORLĄ, to i tak ludzie będą ginęli.... Crying or Very sad

"Góry zmieniają ludzi,ale gór nikt nie zmieni..."
Pozdrawiam Wink

Prezes WKG

Ferraty powinny powstać w Tatrach bo umożliwiają bezpieczne wejście w miejsca niedostępne lub trudno dostępne z podstawowym sprzętem lub nie w zależności od stopnia trudności

Lilith

Witamy nowego Forumowicza Laughing

Lilith

Lilith

„Prześliczne marzenie poety - tak nazwał Orlą Perć ksiądz Gadowski, chcąc podkreślając rolę jaką w jej powstaniu odegrał poeta Franciszek Henryk Nowicki. Najoryginalniejszy z tatrzańskich szlaków zaistniał bowiem najpierw w wyobraźni młodopolskiego twórcy, a dopiero kilka lat później,
za sprawą ks. Walentego Gadowskiego, przybrał kształt realny.

Perć w zamierzeniach Nowickiego miała prowadzić od Wodogrzmotów przez Wołoszyn, Krzyżne, Świnicę i Czerwone Wierchy do Doliny Kościeliskiej. Szlak miał mieć odgałęzienie na Świnicy, które graniami prowadzić miało na Szpiglasowy Wierch, a z niego przez Miedziane do Morskiego Oka. Wytyczanie i budowa perci rozpoczęła się 16 lipca 1903 r. Przed Wodogrzmotami Mickiewicza, w miejscu gdzie od drogi do Morskiego Oka odchodzi szlak do Jaszczurówki, ks. Gadowski kazał przybić do świerka tablicę z napisem “Na Orlą Perć”. Zdarzeniu temu towarzyszył toast wzniesiony przez Nowickiego tokajem (rocznik 1863), po wypiciu którego, ksiądz i budujący szlak górale, ruszyli na Polanę pod Wołoszynem. Trzy dni zajęło wykonanie pierwszego odcinka przez Wołoszyn na Krzyżne, po czym prace przerwano. Bez większej przesady można powiedzieć, iż księdza Gadowskiego opuszczali wszyscy i wszystko... oprócz problemów materialnych. Budowlanych próbowano zastąpić przewodnikami, ale i z nimi były kłopoty, np. słynny Klimek Bachleda pomimo przyjęcia zaliczki, wolał świadczyć usługi przewodnickie, niż budować szlak.

Minęło 100 lat. Orla Perć stała się popularnym szlakiem tatrzańskim, bodaj czy nie za bardzo popularnym. Turyści ruszają bez względu na pogodę na eksponowany i trudny szlak, jak na wycieczkę do Doliny Kościeliskej. Mają ze sobą śniadanie, napoje i parasol a zapominają, że wartałoby mieć ze sobą akcesoria ułatwiające wysokogórską wspinaczkę: kask, uprząż, lonżę z płytką hamującą oraz odpowiednie rękawiczki i obuwie.” Orla Perć. Przewodnik wysokogórski

Oczywiście ferrata przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa turystów ale co z tymi nie mają żadnego alpinistycznego sprzętu. Wprowadzenie ferrat wiąże się przecież z jakimiś zasadami poruszania się na szlaku (m.in. sprzęt !!)
„Druga strona medalu” to fakt, że Orla to szlak historyczny w całej swej okazałości,
Jest sam w sobie piękny, dlatego myślę, że poza ferratami istnieją inne możliwości polepszenia bezpieczeństwa w górach ( np. płatne ratownictwo) i warunków na szlakach – łańcuchy itp.
Niszcząc szlak i wprowadzając sztuczne ułatwienia zabieramy radość wędrowania nim miłośnikom gór, tym rozsądnym, myślącym i przestrzegającym zasad bezpieczeństwa poruszania się w wysokich górach. Chociaż ostatnio widzimy, że każdemu „może się noga podwinąć”.

Pozdrawiam

monik4a

Dawid

czy coś sie ostatnio ruszyło z tą orlą percią Question

Lilith

Lilith

Taraz tak na serio, nie słyszałam, żeby Słowacy narzekali na płatne akcje ratunkowe, tam turysta płaci z własnej kieszeni, a u nas niedość, że kiepsko Budżet stoi to wszystko z tamtąd sie finansuje.
A za akcje ratunkowe płaca ci, co faktycznie złamią przepisy a nie ofiary nieszczesliwych wypadków w górach.

Gość

Prezes WKG

Najlepiej samemu połazić po ferratach
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Dawid